Zauroczenie
Przyszła do mnie smukła, gibka, przyszła do mnie z pianą fal
Swą postawą zachwyciła, wzrokiem skierowanym w dal
Morze jej nie oszczędzało, Neptun wszystko zabrać chciał
Miłość lęki pokonała, pozwoliła ruszyć w świat
A gdy grzywacz pokład pieścił, noc rozjaśniał gwiezdny pył
W takielunku grał wichrzysko, a na sterze opór był
Ona w sztormiak otulona, róży krwawej śledząc blask
Czułość z serca przelewała na załogi śpiącej twarz
Jacht pędzący przez otchłanie ryjąc dziobem zieleń wód
Maszt strzelisty, takielunek, mocnych wręgów krągły łuk
Pokochały tę dziewczynę, los swój zawierzyły jej
A port stary - przeznaczenia przyjął ją w przystani swej
I tak miłość dziś ta kwitnie, wiatr wypełnia żagli biel
Kocha dziewczę jacht błękitny i spojrzenia wciąż mu śle
A on czując te spojrzenia niecierpliwie oczekuje
Na ten dzień i tę godzinę, gdy gorącą dłoń poczuje….